Strony

poniedziałek, 20 lutego 2006

Fryzjer na sumieniu

Sobota. Tata i Staś wychodzą do pobliskiego saloniku fryzjerskiego, niewielkiego i trochę obskórnego, aby przystrzyc włosy na standardowe 3 milimetry. Po krótkim czasie wracają w niezmienionych fryzurach.

- Wyobraź sobie, że zlikwidowali interes! Bez ostrzeżenia, wzięli i zamknęli. Nawet nie zdążyłem im oddać za poprzednie strzyżenie.

- No to już wiesz, czemu zamknęli. Zbankrutowali przez ciebie...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...