Sobota. Tata i Staś wychodzą do pobliskiego
saloniku fryzjerskiego, niewielkiego i trochę obskórnego, aby przystrzyc
włosy na standardowe 3 milimetry. Po krótkim czasie wracają w
niezmienionych fryzurach.
- Wyobraź sobie, że zlikwidowali interes! Bez ostrzeżenia, wzięli i zamknęli. Nawet nie zdążyłem im oddać za poprzednie strzyżenie.
- No to już wiesz, czemu zamknęli. Zbankrutowali przez ciebie...
- Wyobraź sobie, że zlikwidowali interes! Bez ostrzeżenia, wzięli i zamknęli. Nawet nie zdążyłem im oddać za poprzednie strzyżenie.
- No to już wiesz, czemu zamknęli. Zbankrutowali przez ciebie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz