Strony

wtorek, 6 września 2005

Już się nie boję

A właściwie znacznie mniej boję się o moje przedszkolno-żłobkowe dzieciaki. Staś bawił się świetnie w przedszkolu - rysował rycerzy, budował rycerzy z klocków i bawił się w rycerza (nic nowego pod słońcem...). Poszedł dziś do przedszkola bez żadnych oporów. A Danuśka była podobno bardzo grzeczna, nie sprawiała problemów poza tym, że nie chciała jeść. Wyjaśniłam pani, że w domu też ostatnio mało je i nie jest to wina żłobka, ale wyrzynających się ząbków.

rozarozaroza

A propos ząbków:
Wchodzę do pokoju i widzę Stasia, pochłaniającego ciastka zaraz po wieczornym myciu zębów.
- Stasiu!!! Dopiero umyłeś ząbki i już jesz ciastka? Zaraz je pobrudzisz, będziesz miał na ząbkach bakterie...
Staś spojrzał na mnie mocno zaskoczony.
-  Mamusiu, ale te ciasteczka są czyste!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...