Strony

poniedziałek, 23 stycznia 2006

Babcia do wynajęcia

W ubiegły piątek Stasia grupa w przedszkolu organizowała imprezę dla Babć i Dziadków. Niestety z różnych względów nie udało się ściągnąć żadnego z dziadków na tę imprezę. Moi rodzice nie mogli przyjechać ze względów zdrowotnych, a Jarka tata musiał iść do pracy. Nie wiem, jak Staś przeżył to, że do innych dzieci przyszli dziadkowie, a do niego nie. Gdy go odbierałam, była już druga zmiana pań przedszkolanek i nie potrafiły mi powiedzieć, co się działo rano, a Stasia nie chciałam wypytywać, żeby go bez potrzeby nie ranić. Serce mi się krajało, gdy oglądałam przepiękne laurki, których Staś nie miał komu wręczyć.

Na szczęście Staś nie chował urazy i złożył przez telefon piękne życzenia babci, a dziadkowi zaśpiewał prześliczną piosenkę, od której łzy mi stanęły w oczach. Dziadkowi pewnie też:

Dziadku, drogi dziadku
Przytul mocno mnie
Już zgaszone światło
A ja boję się.

Opowiedz bajeczkę, jedną albo dwie
I pamiętaj zawsze, że ja kocham Cię.

Księżyc już na niebie
Liczy gwiazdki swe
Nie mogę dziś zasnąć
Przytul mocno mnie.

Opowiedz bajeczkę, jedną albo dwie
I pamiętaj zawsze, że ja kocham Cię.

W przyszłym roku chyba kogoś wynajmę. Reflektuje ktoś na stanowisko "dorywczej babci"?




Zdjęcie sprzed roku z imprezy w żłobku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...