Strony

wtorek, 28 marca 2006

Dokręcone zaworki

Parę dni temu pisałam, jakie straszne jest odzwyczajanie Danusi od pieluchy. Tyle, że te problemy trwały... dwa czy trzy dni! Poprostu nie do wiary! Danusia teraz sama biegnie po nocnik do łazienki, sama zdejmuje majtki i siada na nim. Jeśli ma na sobie pampersa "po nocy", to sama go wyrzuca do śmietnika. Muszę ją powstrzymywać przed samodzielnym wylewaniem siuśków do sedesu, bo to mogłoby przynieść niepożądane efekty w postaci kałuż po drodze. A w żłobku w "Okienku dobrych wiadomości" napisano dokładnie to samo, czyli że Danusia już nie przecieka. Jestem bardzo dumna i szczęśliwa, że ten problem mamy z głowy.

Niewykluczone, że to Maua miała ten zbawienny wpływ na Danusię, która wstydziła się przy Cioci siusiać na podłogę.

Oczywiście zdarzają się wpadki, ale są nieliczne, a Danusia ma przy nich bardzo zdziwioną i zażenowaną minę.

Poza tym Danusia, gdy zauważy okruszki na stole, biegnie do kuchni po ścierkę i sprząta (na podłogę rzecz jasna). Mówię Wam, skarb! :)

rozarozaroza
Stęskniliście się za Stasiem?

- Stasiu, zdejmij piżamkę.
- Nie, mamo, ty mi zdejmij. Ja jestem taaaaaki zmęczony...
- A czym się tak zmęczyłeś?
- Tą grzecznością się zmęczyłem.

No tak... Przy Cioci trzeba było się trochę hamować... ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...