Znalazłam w necie tekst zatroskanego rodzica, cytuję:
Witam, nasz syn (1,5 roku) od kilku miesięcy przekonuje nas w fakcie, że pamięta swe poprzednie wcielenie. Mozliwe to? Mówi do nas (mówi po swojemu) "tata kam", "mama kam", "kam", gdzie "kam" oznacza "iść". Gdy w tle leci telewizor a w nim bajka Kubuś mało reaguje, jednakże gdy usłyszy bajkę tudzież film w wersji angielskiej - staje jak wmurowany... Sprawia wrażenie jakby coś rozumiał. Gdy mówimy do niego w języku angielskim tak dziwnie na nas patrzy. Ponadto od czasu gdy zaczął sam chodzić znalazł
sobie zajęcie od którego zaczyna i kończy dzień, w domu i w gościach, w sklepach itp - mianowicie porządkuje i przestawia obuwie, ale tylko i wyłącznie obuwie. Czyżby nasz Jakub był szewcem, pububutem gdzieś w starodawniej Anglii?
Wszystko jakoś to trzyma się kupy, powiedzcie jak sprawdzić nasze podejrzenia? Czy ktoś z Was zna podobne przykłady?
Zaczynam się zastanawiać, kim w takim razie była w poprzednich wcieleniach Danusia, która często mówi do siebie grobowym głosem "abdzia abdzia" albo "takatakatakatakataka".
Czyżby była szamanką albo kapłanką voodoo?
Hmmm...
Witam, nasz syn (1,5 roku) od kilku miesięcy przekonuje nas w fakcie, że pamięta swe poprzednie wcielenie. Mozliwe to? Mówi do nas (mówi po swojemu) "tata kam", "mama kam", "kam", gdzie "kam" oznacza "iść". Gdy w tle leci telewizor a w nim bajka Kubuś mało reaguje, jednakże gdy usłyszy bajkę tudzież film w wersji angielskiej - staje jak wmurowany... Sprawia wrażenie jakby coś rozumiał. Gdy mówimy do niego w języku angielskim tak dziwnie na nas patrzy. Ponadto od czasu gdy zaczął sam chodzić znalazł
sobie zajęcie od którego zaczyna i kończy dzień, w domu i w gościach, w sklepach itp - mianowicie porządkuje i przestawia obuwie, ale tylko i wyłącznie obuwie. Czyżby nasz Jakub był szewcem, pububutem gdzieś w starodawniej Anglii?
Wszystko jakoś to trzyma się kupy, powiedzcie jak sprawdzić nasze podejrzenia? Czy ktoś z Was zna podobne przykłady?
Zaczynam się zastanawiać, kim w takim razie była w poprzednich wcieleniach Danusia, która często mówi do siebie grobowym głosem "abdzia abdzia" albo "takatakatakatakataka".
Czyżby była szamanką albo kapłanką voodoo?
Hmmm...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz