Strony

poniedziałek, 1 sierpnia 2005

Dziwna krzyżówka

Po ostatniej serii zdjęć pojawiły się pytania o kolor oczu małych Ladorusiów. A więc tak: Danusia ma przejrzyste, jasnoniebieskie oczy, po dziadku Stasiu który jest moim tatą, a przy tym, jak nietrudno się domyślić - Staś po nim odziedziczył imię. Natomiast kolor oczu (nie są czarne, ale ciemnobrązowe) i oliwkową karnację Staś odziedziczył po nieżyjącej już babci Danusi (mamie Jarka), po której z kolei nosi imię mała Dana. Genetyka chyba trochę sobie z nas zażartowała ;).

Chciałam wkleić zdjęcie, na którym widać, że Dana i Staś są zupełnie odmienni kolorystycznie, ale onet coś dziś szwankuje i nie daje mi go opublikować :(. Wkleję je innym razem.

Swoją drogą ciekawe skąd wzięła się ta porcja genów która sprawia, że Staś, Jarek, mama i babcia Jarka mają tak niespotykany kolor skóry i oczu. Mój mąż, zwłaszcza latem, gdy się opali, wygląda na egzotycznego obcokrajowca, hmm... Przed naszym ślubem wyniknęła z tego dość zabawna sytuacja. Nasze przyjęcie weselne odbyło się w małym hoteliku przy lotnisku sportowym. Dzień przed weselem, gdy doglądaliśmy wszystkiego, mój mąż z moimi siostrzeńcami przeszedł się po lotnisku, obejrzeć samoloty. Wzbudziło to niemal panikę personelu lotniska, gdyż było to niedługo po ataku terrorystów na WTC. Ktoś nawet wezwał policję. Policja przyjechała gdy nas już nie było, więc tylko porozmawiali z kucharkami i pojechali, o czym my dowiedzieliśmy się później :). Dobrze, że mi narzeczonego nie zamknęli przed samym ślubem ;).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...