Strony

sobota, 19 stycznia 2013

Gdy dorosnę...





Pokazałam dzieciom powyższy obrazek, ale stwierdziły, że go nie rozumieją. Teraz już nie te czasy, że każde dziecko chce zostać kosmonautą i polecieć na księżyc. Po co lecieć gdziekolwiek, skoro tak dużo fajnych rzeczy dzieje się na ziemi?

Przy okazji tej rozmowy, Emilka stwierdziła:

- A ja chcę zostać kasjerką.
- Kasjerką? To bardzo trudna i trochę nudna praca, trzeba siedzieć cały dzień przy kasie, nie można się pomylić przy liczeniu... Jesteś pewna, że nie wolałabyś być kimś innym?
- Ale wszyscy dają kasjerce pieniądze.
- Ach, to stąd ten pomysł - zrozumiałam. - A wiesz, że kasjerka musi oddawać wszystkie pieniądze swojemu szefowi?

Chwila zastanowienia.

- W takim razie chciałabym zostać szefem - zrewidowała swą decyzję życiową Emilka.




4 komentarze:

  1. Mój Mateusz do dziś upiera się, że w sklepach płacą mi za zakupy :P A chodzi mu o wydawanie reszty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :) A mnie moje pytają, po co chodzę do pracy, skoro pieniądze bierze się z bankomatu...

      Usuń
  2. Hahahahaha:D
    A mój siostrzeniec twierdzi, że będzie prezesem dużej firmy:D ustawią się te dzieci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby - dobrze mieć znajomości u wysoko postawionych osób ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...