Strony

niedziela, 6 kwietnia 2014

Błogosławieństwo dla całej rodziny

Niedzielny poranek. Biegłam sobie przez wyludnione osiedle, gdy z daleka ujrzałam przed sobą staruszkę. Odziana malowniczo w beret i kilka warstw odzieży, stała bezradnie na chodniku przed jednym z domków, jakby na kogoś czekała. Gdy byłam już blisko, zatrzymała mnie.

- Przepraszam panią, czy mogę zapytać, która godzina? Bo zegarek mi stanął...
- Jest punkt ósma - odpowiedziałam z uśmiechem.
- Bardzo pani dziękuję! Życzę zdrówka i pomyślności dla pani i całej rodziny!

Powiedziała to z taką życzliwością i przekonaniem, że poczułam się, jakbym spotkała jakąś nadprzyrodzoną postać, która właśnie rzuciła na mnie dobry urok.

Podziękowałam i pobiegłam dalej z uśmiechem.

Dopiero później pomyślałam, że to może być smutne. że ta pani z epoki nakręcanych zegarków nie miała kogo zapytać o czas. A może po prostu chciała odezwać się do kogoś?


1 komentarz:

  1. Bardzo prawdopodobne... Starsi ludzie są tacy samotni w tych dzisiejszych, zabieganych czasach... :<

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...