Strony

sobota, 11 stycznia 2014

Ale chała.






Skandal!

Upiekłam chałkę z podwójnej porcji ciasta, żeby wystarczyło na śniadanie (razem 8 takich chałek, jak ta na zdjęciu), lecz nie zostały nawet okruchy. I jeszcze słyszałam marudzenie, że za mało. Czyli ile mam ich zrobić, żeby wszystkie pasibrzuchy się najadły? Ja ledwo zdążyłam cokolwiek skubnąć!

(Po przepis możecie zajrzeć do Margarytki. Polecam - pracy przy tym raczej niedużo, tylko czasu trochę potrzeba na to całe wyrastanie. A gwarantuję, że Wasi bliscy będą uszczęśliwieni.)

Tak na marginesie, u nas odbywa się właśnie pierwsze "nocowanie" koleżanki dziewczynek (tej, u której Danusia miała ostatnio nocować, ale przed zaśnięciem zmieniła zdanie). Do tej pory (a jest już po 23) z ich pokoju nadal dochodzą szepty i chichoty. Ale cóż, takie są reguły dziewczyńskiego nocowania.

Czy muszę pisać, że nie obyło się bez malowania paznokci? ;)


2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...