- Mamo, jak nie pójdziesz na zebranie, to pani napisze ci na karteczce wszystko, co ważne. Nie musisz iść!
Znam swoje dziecko na tyle, by wiedzieć, że coś ukrywa. Ale na moje wnikliwe pytania tylko wzruszała ramionami.
Jeśli miałam jakieś wątpliwości, czy powinnam iść, postawa Danusi utwierdziła mnie, że to konieczne ;)
Gdy podczas zebrania otrzymałam oceny opisowe Danusi, wszystko wydało mi się super. Oceny umiejętności przeważnie "znakomicie" i "bardzo dobrze". Jedyny minus to niesystematyczność i czasem nieodrabiane zadania domowe. No i z tego powodu Danusia w tym semestrze niestety nie należy do osób wyróżnionych. Nie przejęłam się tym za bardzo, bo do końca semestru się z pewnością podciągnie - zresztą to nie takie ważne przecież. A nad jej systematycznością powinnyśmy obie pracować, prawda?
Po zebraniu poszłam do pani nauczycielki zapytać, co mogło być przyczyną niepokoju Danusi. Tak, jak się domyślałam, chodziło o brak wyróżnienia. Zdecydowanie mogło być gorzej :)
U Emilki zebranie to była sama przyjemność. Z powodu zebrania u Danusi spóźniłam się, więc tylko w miłym nastroju wypiłam kawę z panią i pogadałyśmy sobie o wszystkim. O Emilce w samych superlatywach (no ba!).
A o ostatnich sukcesach moich dzieciaczków opowiem niebawem, jak będę miała materiał zdjęciowy z apelu zimowego ;)
When I grow up, I will be famous |
:)
OdpowiedzUsuńno ba :-) , to gratulacje:-)))).zycze wam, zeby wszystkie wywiadowki podobnie wygladaly !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuń