Dziś mój Pierworodny kończy 5 lat.
Jestem szczęśliwa, że jestem matką tego mądrego i kochającego chłopca o pięknych czekoladowo-brązowych oczach. Czasem patrzę na niego ukradkiem, z zachwytem, nie wierząc, że ten skarb jest kością z moich kości.
Staś jest teraz w tym wieku, gdy mama jest Damą Jego Serca. Często niespodziewanie całuje mnie w rękę, w łokieć, w policzek, czy też brzuch. Najszczęśliwszy jest, gdy zasypia wtulony we mnie (co na to Superniania? A co mi tam ;)). Zamierza w przyszłości ożenić się ze mną. Często mówi, że mnie kocha, albo rysuje dla mnie obrazki, buduje specjalnie dla mnie roboty z klocków LEGO, albo przynosi ciasteczka w kształcie serca - "Na znak, że cię kocham, mamusiu".
Niestety przypuszczam, że nie potrwa to długo i dorośnie, będzie wstydził się przytulić do mamy i nie będzie już chciał się dzielić ze mną wszystkim, co się wokół niego dzieje. Na zapas muszę się więc nacieszyć tym okazywaniem miłości.
Obyś był zawsze szczęśliwy, najdroższy syneczku!
Jestem szczęśliwa, że jestem matką tego mądrego i kochającego chłopca o pięknych czekoladowo-brązowych oczach. Czasem patrzę na niego ukradkiem, z zachwytem, nie wierząc, że ten skarb jest kością z moich kości.
Staś jest teraz w tym wieku, gdy mama jest Damą Jego Serca. Często niespodziewanie całuje mnie w rękę, w łokieć, w policzek, czy też brzuch. Najszczęśliwszy jest, gdy zasypia wtulony we mnie (co na to Superniania? A co mi tam ;)). Zamierza w przyszłości ożenić się ze mną. Często mówi, że mnie kocha, albo rysuje dla mnie obrazki, buduje specjalnie dla mnie roboty z klocków LEGO, albo przynosi ciasteczka w kształcie serca - "Na znak, że cię kocham, mamusiu".
Niestety przypuszczam, że nie potrwa to długo i dorośnie, będzie wstydził się przytulić do mamy i nie będzie już chciał się dzielić ze mną wszystkim, co się wokół niego dzieje. Na zapas muszę się więc nacieszyć tym okazywaniem miłości.
Obyś był zawsze szczęśliwy, najdroższy syneczku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz