Wczoraj Emilka przyjęła Chrzest Św. w parafii Matki Boskiej Królowej Polski w Toruniu.
Ten
dzień od jakiegoś czasu spędzał mi sen z powiek. Tak chciałam, żeby
wszystko się pięknie udało, żeby wszyscy zapamiętali ten dzień jako
cudowny. I wiecie co? Udało się :)
Emilka
była bardzo grzeczna. Już zanosiło się na to, że prześpi całą mszę,
ale jednak polewanie główki wodą to było zbyt mocne przeżycie, by je
przespać.
Jedyne co nam nie dopisało, to pogoda. Krótko mówiąc, była paskudna. Ale to nie popsuło nikomu humoru.
A
teraz pragnę świadomie i szczerze zareklamować lokal, w którym odbyło
się przyjęcie. Jest to niewielka knajpka o nazwie Skrzynka. Lokalik jest
cudnie i przytulnie urządzony, jedzenie bardzo smaczne, a obsługa miła.
Wszystko na wysokim poziomie. Polecam wszystkim Torunianom :)
Goście dopisali, humory też, nawet dzieci świetnie się bawiły w miłym towarzystwie.
A Emilka miała ogromne powodzenie - przechodziła z rąk do rąk. Nic dziwnego, rozdawała uśmiechy na lewo i prawo i zachowywała się jak gwiazda. To w końcu był jej dzień :)
Emilka z Matką Chrzestną
A tu z Ojcem Chrzestnym
...z jednym Dziadkiem...
...i z drugim Dziadkiem...
...z dumną mamą...
...i z tatą...
To był piękny dzień, chociaż zimny i deszczowy.
Dziękujemy wszystkim, którzy spędzili go z nami.
Dziękujemy wszystkim, którzy spędzili go z nami.
stare komentarze |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz