Dziś Emilka skończyła 2 tygodnie i zgodnie z
zaleceniem położnej środowiskowej, wyszłyśmy dziś po raz pierwszy na
spacer. Pogoda dopisała, było ciepło i słonecznie. Spacer ten to było
przyjemne z pożytecznym - poszłyśmy we trójkę odebrać Stasia z
przedszkola. Staś był bardzo podekscytowany wiadomością, że Emilka
przyjdzie do niego do przedszkola i że będzie mógł się pochwalić nią
przed swoimi nauczycielkami.
Po drodze do przedszkola przeszłyśmy się przez ryneczek, zwany dumnie Manhattanem. Na rynku musiałam co chwila przystawać, aby zaprzyjaźnione panie sprzedawczynie mogły się pozachwycać malutką i zadać serię standardowych pytań, dotyczących głównie rozmiarów/wagi małej i reakcji starszych dzieci. Te same panie, które parę miesięcy temu z wielkim współczuciem powitały wiadomość o mojej trzeciej ciąży, teraz wprost rozpływały się w zachwytach. Ale co tam, już im wybaczyłam tamtą reakcję.
Emilka nawet nie wie, że była na spacerze. Gdy ją ubierałam - spała, podczas spaceru spała, a obudziła się dopiero pół godziny po powrocie. Na szczęście pomyślałam o tym, żeby wziąć aparat, więc gdy będzie starsza, pokażę, jak było na jej pierwszym spacerze.
Świeże powietrze działa nasennie :)
Danusia dumnie pcha wózek
A to już droga powrotna ze Stasiem
Po drodze do przedszkola przeszłyśmy się przez ryneczek, zwany dumnie Manhattanem. Na rynku musiałam co chwila przystawać, aby zaprzyjaźnione panie sprzedawczynie mogły się pozachwycać malutką i zadać serię standardowych pytań, dotyczących głównie rozmiarów/wagi małej i reakcji starszych dzieci. Te same panie, które parę miesięcy temu z wielkim współczuciem powitały wiadomość o mojej trzeciej ciąży, teraz wprost rozpływały się w zachwytach. Ale co tam, już im wybaczyłam tamtą reakcję.
Emilka nawet nie wie, że była na spacerze. Gdy ją ubierałam - spała, podczas spaceru spała, a obudziła się dopiero pół godziny po powrocie. Na szczęście pomyślałam o tym, żeby wziąć aparat, więc gdy będzie starsza, pokażę, jak było na jej pierwszym spacerze.
Świeże powietrze działa nasennie :)
Danusia dumnie pcha wózek
A to już droga powrotna ze Stasiem
Niech
Was nie przerażają ciemności panujące na zdjęciach. Tak naprawdę to
była godzina 15 i było zupełnie jasno, tylko lampa błyskowa robi takie
numery :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz