Mama ma coraz większy brzuszek, a poza tym złapało ją przeziębienie. Chyba się ucieszy, gdy jej trochę pomogę...
Podobnie postępujemy z kolejnymi kawałkami.
No, jest tego sporo. Tatuś lubi schabowe ;)
Zwróćcie uwagę na wysunięty języczek. Tak się lepiej pracuje.
Potem już tylko pieprz...
...i z drugiej strony...
...no i koniecznie sól...
Po wszystkim dokładnie myjemy ręce. Mydłem!
Ząbki? A co tam, nie zaszkodzi.
Powyższą dokumentację fotograficzną wykonałam na wszelki wypadek, gdyby mój mąż stwierdził, że schabowe są jakoś "dziwnie doprawione" ;)
A więc najpierw bierzemy kawałek mięsa i kładziemy na desce, po czym mocno uderzamy tłuczkiem.
Podobnie postępujemy z kolejnymi kawałkami.
No, jest tego sporo. Tatuś lubi schabowe ;)
Zwróćcie uwagę na wysunięty języczek. Tak się lepiej pracuje.
Potem już tylko pieprz...
...i z drugiej strony...
...no i koniecznie sól...
Po wszystkim dokładnie myjemy ręce. Mydłem!
Ząbki? A co tam, nie zaszkodzi.
Powyższą dokumentację fotograficzną wykonałam na wszelki wypadek, gdyby mój mąż stwierdził, że schabowe są jakoś "dziwnie doprawione" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz