Słyszę z sąsiedniego pokoju, jak Staś mówi do siostry:
- Danusiu, zrób mi bułkę z czekoladą.
Danusia bez słowa poszła do kuchni i zabrała się do roboty.
Pytam jej, czemu mu pozwala się tak wykorzystywać, nawet bez słowa "proszę"
- Bo ja mamusiu go bardzo kocham.
Oj, ciężkie życie przed moją córeczką... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz